Nie będzie to kolejny artykuł (a wiele już takich powstało) o pozytywnych aspektach gry w szachy, o walorach i badaniach, które nie wiadomo kto i kiedy przeprowadził. Będzie za to kilka (może trochę więcej) przemyśleń o szachach od osoby, która uczy dzieciaki tego pierwszego szachowego kroku i jasne, że mogłabym Wam napisać, że szachy są super, rozwijają logiczne myślenie, umiejętności matematyczne, pamięć i myślenie logiczno-wyobrażeniowe i TAK byłaby to prawda, ale czy ta prawda dotyczy dzieci, które dopiero zaczynają swoją przygodę z szachami? <span style=”font-weight: bold;”>NIE.</span>

Nie, ponieważ aby czerpać z pełnego morza możliwości szachów trzeba grać, trenować i ćwiczyć, a do tego potrzeba czasu.

Chcę Wam dziś powiedzieć co szachy mogą dać Waszemu dziecku już teraz. Na początku nauki. Dzisiaj. Bo wiem, że spośród wielu dzieci, które nauczą się grać w szachy tylko niewielu trafi do klubu i będzie grać powiedzmy profesjonalnie. I dobrze! Bo nie każdy musi zostać mistrzem, ale każdy może skorzystać z tego co oferuje nauka gry w szachy. 

"Nie każdy musi zostać mistrzem, ale każdy może skorzystać z tego co oferuje nauka gry w szachy"

7 zalet gry w szachy dla początkujących

Szachy jako zabawa, która uczy i rozwija

1.      Koncentracja uwagi

Wiecie, że przedszkolak w wieku 5-6 lat skupia uwagę na około 20-30 minut? Ta skupiona uwaga też nie jest idealna – jest selektywna i krótkotrwała. Ciężko ją utrzymać. Dzięki nauce gry w szachy dziecko uczy się skupienia nie tylko na tym co mówi prowadzący, ale także na szachownicy, na danym zadaniu, czy grze. Nie dajcie się, jednak zwieść, nie będzie to grzeczne siedzenie i wpatrywanie się w planszę, ale pełne emocji i ruchu oczekiwanie.

2.      Ćwiczenie pamięci

Na początku samo zapamiętanie nazw i pojęć jest wyzwaniem, urozmaicone rymowankami i skojarzeniami staje się trochę łatwiejsze, a dalej? Trzeba zapamiętać wszystkie ruchy – nie tylko w teorii, ale także praktyce – bo cóż znaczy, że pionki jadą w przód, jeśli nie potrafimy tego przenieść na planszę?

3.      Dostosowanie się do reguł

Akceptacja reguł panujących w grze to chyba pierwszy poważny kłopot większości dzieci. Odpowiedź na pytanie „dlaczego nie mogę?” i samokontrola, „przecież bardzo chcę” to często trudna lekcja, ale wtedy możemy przejść do kolejnego kroku

4.      Wykorzystanie reguł na swoją korzyść

W szachach każdy ma takie same zasady. Nie ma rzutu kostką, kart z losowymi zadaniami. W grze chodzi o to, kto lepiej wykorzysta zasady działające na szachownicy

5.      Radzenie sobie z porażką

Lekcja wiążąca się często z morzem wylanych łez lub tupiących stóp, niestety ale dziecka nie przekonuje utarty slogan, że porażki uczą i należy wyciągnąć z nich wnioski. Nie. Porażka boli, a zanim dojdzie do analizy jej przyczyny trzeba dać czas na otarcie łez. Mija, gwarantuję.

6.      Nauka wygrywania

Mniej oczywiste od punktu powyżej, ale jednak równie ważne. Wygrać. Bez przechwalania. Wyśmiewania. Dokuczania. Rozumiejąc ból przeciwnika to już wyższa sztuka.

7.      Chęć bycia lepszym

Szachy są grą, zabawą, ale ta zabawa oczekuje ćwiczenia, aby grać lepiej, aby wygrać z bratem, dziadkiem. Wszystko zależy od dziecka, to Jego siła sprawcza. Każda z tych figur na szachownicy polega na jego decyzji. 

"Uczcie dzieci grać w szachy! Nawet nie wiecie ile dadzą im radości!"

Szachy to doskonała gra dla dzieci i doprawdy nie rozumiem, dlaczego ludzie twierdzą, że są trudne? Na początek wybrałam 7 zalet, a dlaczego akurat tyle? Mówią, że 10 to za dużo, a 7 to dobra liczba… A na koniec? Uczcie dzieci grać w szachy! Nawet nie wiecie ile dadzą im radości!

Wyszukaj wpis